Historia Ewy
“Treningi w klubie zaczęłam przez czysty przypadek – wygrany los na Jarmarku Dominikańskim z darmowym miesiącem ćwiczeń.
Zadzwoniłam, umówiłam się na pierwsze spotkanie, ale od razu zaznaczyłam, że maszyny to nie dla mnie. Chodziłam na aerobik, zumbę, ale wtedy uważałam, że maszyny to nuda. Na początku było trudno, nie pojmowałam o co chodzi w tych maszynach. Byłam zniecierpliwiona i zła, że nie potrafię, ale po 3 tygodniach zaczęło coś wychodzić. Zaczęłam się zastanawiać czy podpisać umowę.
Bliżej mojego miejsca zamieszkania – Tarchomin, nie było nic ciekawego, a tu już było sprawdzone. Na pewno na moją decyzje na ‘tak’ wpłynęły super trenerki i sympatyczna atmosfera w klubie. Z czasem zaczęłam trenować regularnie 3 razy w tygodniu. Treningi dodają mi energii, poprawiają moją kondycję oraz moją figurę. Ćwiczenia są zmieniane co dwa tygodnie, a maszyny wcale nie są nudne. Na treningi chodzę z wielką radością. Bardzo się cieszę, że tu trafiłam. 🙂
Pozdrawiam, Ewa”