Historia Malwiny
“Hejka, mam na imię Malwina. Swoją przygodę z klubem rozpoczęłam około rok temu. Już po 2 miesiącach wiedziałam, że grupowe wyciskanie potów nie jest dla mnie, nie odnalazłam się w tym, dlatego Marta zaproponowała mi masaż i właśnie wtedy poznałam głośną, schowaną przeważnie w swoich dwóch jaskiniach trenerkę 😀 Okazało się, że trening indywidualny to właśnie ta forma aktywności, której szukałam. Zakochałam się w personalnych treningach. Zasuwam do FitOna 3x w tygodniu i czuję, że dalej jest mi mało. Uzależniłam się od klubu, schudłam, nabrałam siły, postawiłam na siebie, dzięki czemu moje samopoczucie i samoocena poszła 1000% w górę, a miałam w swoim życiu moment zaniedbania i jakiegoś zrezygnowania. Cudowne kobiety i ich pozytywna energia dają dużego kopa do działania, dlatego lecę po więcej! 😀
Pozdrawiam, Malwina”